#SmartDzieciaki Premium za 109 zł

Sprawdź nasz program naukowy #smartDzieciaki – pierwszy box cyklu #SmartDzieciaki PREMIUM z rabatem teraz za 109 zł/msc

Nauka przez zabawę

Eksperymenty są zaprojektowane przez naukowców związanych z Polską Akademią Nauk i własnoręcznie testowane przez dzieci.

Dostawa subskrypcji w pakiecie 0 zł!

Zestawy subskrypcyjne w pakietach dostarczamy za 0 zł.

SmartBee Club

Dziecięce pytania – czy to zmora rodziców?

Ile potrzeba soli, by woda w morzu była słona? Czy można się oparzyć gwiazdą? Czemu rower przewraca się, kiedy stoi? Co to jest prąd? Dlaczego mydło myje? Dziecięce pytania na poważne tematy potrafią wbić rodziców w osłupienie. Skąd się biorą i jak na nie odpowiadać?

U młodszych dzieci ciekawość jest naturalna. Próbują poznać świat, w którym wszystko jest dla nich nowością. Dość szybko dowiadują się, że podrzucona piłka spada. Również niewiele czasu może zająć im poznanie trajektorii z jaką leci piłka, gdy rzuci się nią dalej. Dlatego warto by rodzic wykazał się cierpliwością (czasem – anielską), kiedy dziecko zajmuje się takimi eksperymentalnymi rzutami. Jeszcze lepiej – zatrzymać jego uwagę na piłce, czy opowiedzieć mu do czego może służyć. A już najlepiej – zamienić jego poznawanie świata w zabawę – pokazać kozłowanie, czy spróbować żonglerki…

Aby dziecka nie znudzić dobrze jest nie zamęczać go jedną dziedziną. Ciekawe łamigłówki szachowe bardzo szybko przestaną być ciekawe, jeśli będziemy je zadawać dziecku codziennie. Raz w tygodniu wystarczy. Na rozgrzewkę zapytajcie dziecko jak rozstawić na szachownicy osiem hetmanów tak żeby żaden z nich wzajemnie się nie atakował. Zobaczycie, że nawet pierwszoklasista potrafi z wypiekami na twarzy przestawiać figury i próbować rozwiązać takie zadanie. A problem należy do dość poważnych – sformułowany został w XIX wieku i ówcześni matematycy nie potrafili go rozwiązać. Wy – drodzy rodzice – macie jednak do dyspozycji Google i po kilkunastu minutach prób możecie zabłysnąć 😉

Dobrze jest też budzić w dziecku wątpliwości, przyznawać, że nie wszystko na świecie zostało już odkryte i być może to właśnie dziecko zostanie w przyszłości naukowcem i nasze wątpliwości rozwieje.

Inaczej niż dzieci zaczynające szkołę warto traktować pytania starszych dzieci – pod koniec podstawówki. One już znajdują się we wczesnym okresie dojrzewania, kiedy całkowicie zmieniają się ich możliwości poznawcze i umiejętności. Bardzo dobrze ilustruje to liczba słów, jakimi się posługują – na początku podstawówki – około trzema tysiącami, pod koniec – około dziesięcioma tysiącami. Wtedy też mniej więcej pojawia się umiejętność posługiwania się pojęciami abstrakcyjnymi. Nastolatki poszukują racjonalnych wyjaśnień dla spraw, które wcześniej po prostu akceptowały. Zaczynają uwzględniać różne punkty widzenia (z tego wynikają potężne rozterki) i uczestniczyć w dyskusjach o polityce, religii, życiu rodzinnym. Potrafią już stawiać hipotezy dotyczące otaczającego je świata i logicznie je rozważać.

W tym wieku dzieci zadają coraz poważniejsze pytania i świetnie radzą sobie z przyjmowaniem informacji o tym, jak działają różne urządzenia. Dzięki temu mogą sprawiać wrażenie bardzo mądrych, dlatego trzeba sobie cały czas przypominać, że nie są jeszcze na końcu drogi rozwoju ich mózgu. Choć bardzo mocno zwiększyły się ich możliwości poznawcze, to nadal mają gorszą niż dorośli pamięć i wolniej niż dorośli reagują. Dlatego jest to znakomity czas, by pokazać im odpowiedzi na ich pytania przy pomocy eksperymentów. Zamiast np. opowiadać o tym, jak działają detergenty i liczyć że to zapamiętają – pokażmy im to. Nalejmy wodę na talerzyk, po wierzchu rozsypmy pieprz, a na koniec wlejmy kroplę płynu do mycia naczyń. Zobaczcie jak taki eksperyment przeprowadził dr inż. Krzysztof Hyżorek podczas Domowej szkoły SmartBee Club  i wyjaśnił zasady działania mydła. Jeśli tak pokażecie to swoim dzieciom, na pewno doskonale to zapamiętają.